Ani 1go trafnego strzału...

26.11.2011

Ćwiczyłam technikę "padania" na matę, przyjmowania pozycji do oddawania strzałów i właściwego oddychania.

23:00, 26lis2011r.

Ostatnia noc była męcząca. Dowiedziałam się, że faktycznie są jakieś kościelne dzwony i nawet w nocy wybijają godziny. Kościół jest po sąsiedzku, dzwony biły wyjątkowo dla mnie donośnie. Nie byłam w stanie podnieść się na trucht. Poranka starczyło tylko na 30min. ćwiczeń i rozciągania przy otwartym oknie.

Dopołudniowy trening poświęciłam na ćwiczenie techniki tzw. stylem łyżwowym. Po wspólnym omawianiu naszych
błędów sfilmowanych przez trenera, każdy z nas miał za zadanie utrzymywać ciągłość biegu przez 100min. i myśleć od początku do końca nad prawidłowymi ruchami. Pracowałam dzisiaj na tętnie 155-160, ale mimo to po 1h 40min. treningu pobiegłam standardowo z powrotem do hotelu zahaczając o spacerową ścieżkę stokiem południowym. Rozmieszczone tam są w punktach widokowych drewniane ławeczki, a ja na 1 z nich zazwyczaj robię ćwiczenia rozciągające. Powrót truchtem + ćwiczenia zajmują mi ok. 40min. To patent na to, żeby nie czekać w kolejce do łazienki. Zwykle jest ok. 12:45, biorę szybki prysznic i o 13ej obiad. (Staramy się nie spóźniać, bo dopóki nie siedzimy przy stole wszyscy w komplecie, kuchnia nie wydaje nam zupy.)

Popołudniowy trening pod tym samym znakiem co zazwyczaj, tj. biatlon. Dzisiaj strzelałam bez nabojów. Ćwiczyłam technikę "padania" na matę, przyjmowania pozycji do oddawania strzałów i właściwego oddychania. Bez śrutu nie da się strzelać trafnie, więc ani 1go trafnego strzału. :D I nie mogłam też zapomnieć o siniaku na kolanie, bo skutecznie przy każdym układaniu się na macie, przypominał mi o jego istnieniu.

tl_files/zawody-kasia-rogowiec/kadra-oboz-trening-niepelnosprawni-18-lis2011.jpg

tl_files/zawody-kasia-rogowiec/kadra-oboz-trening-niepelnosprawni-19-lis2011.jpg

Rozrywką mojego dnia były pierwsze zakupy :) - mam Osttirol miód i ser żółty. Ponad to przyszedł czas na odświeżenie większej części garderoby.

Wygrzana w saunie na podczerwień, czyściutka, z zapachem prania od rozwieszonych, schnących na kaloryferach ubraniach układam się do snu :D

Wróć

Wysuwany Like Box - www.blog.klocus.pl
facebook

AKTURALNOŚCI