Podróż. Sjusjoen - Oslo - Frankfurt - Kraków. 7:00 - 19:00

19.12.2011

Dlaczego to tak?

Oslo, 11:20

Odleciał już samolot do Krakowa o 9:30, niestety loty bezpośrednie obsługuje tylko linia lotnicza, któray dopuszcza tylko 1 sztukę bagażu na 1 pasażera. My podróżujemy z: 2 wiatrówkami (ok.30kg), narty (ok.28kg), 2 skrzynki ze smarami (20kg), sledge (ok. 5kg) i oczywiście każdy ma swoją podróżną torbę. Linie regularne przewożą bez dodatkowych opłat narty i sprzęt sportowy. Czy dlatego spędzamy w podróży i na lotniskach prawie cały dzień? Wyjechaliśmy o 7:00 z Sjusjoen. O 11:55 planowo lot do Monachium i o 15:10 do Krakowa (Kraków - 16:50).
I mamy lekkie opóźnienie, ale "nadziejamy się", że zdążymy, mamy 45min. na przesiadkę w Monachium?
Na lotnisku w Oslo ocieraliśmy się nadal o siebie - zawodnicy naszego Pucharu i obsługa. W tym samym czasie byli Rosjanie, Niemcy, Amerykanie, Hiszpanie. Rozmawiałam chwilę z Iriną z Rosji. Pochodzi z Tatarstanu, jakieś 800km od Moskwy (pociągiem 12godzin). Ma 50 lat, była już w tym sporcie kiedy ja się w nim pojawiłam, a jak długo wcześniej? Tego nie wiem. Zapytała w jakim języku mówi się w Polsce?, Skąd ja znam trochę język rosyjski?
Lekko spoceni domaszerowaliśmy żwawo do bramki nr 5 w terminalu II, w którym wylądowaliśmy z Oslo i z którego wylatywaliśmy do Krakowa. Wstrzymano  "pokładowanie", informując nas o problemach technicznych samolotu... ...a mogliśmy już wszyscy być w domu... Przyczyna, którą nam podano, niemożności skorzystania z bezpośredniego lotu tanimi liniami lotniczymi utrudnia nam życie i bardzo wydłuża powrót do domu. Tanie linie lotnicze mają inne przepisy dotyczące przewozu osób z niepełnosprawnością. Ponoć (nie przeczytałam warunków przelotu) wg tych przepisów linia może odmówić przyjęcia na pokład większej liczby takich osób. Czy w naszym składzie można było spodziewać się takich komplikacji? Nie jesteśmy drużyną koszykarzy czy hokeistów, kiedy może okazać się, że co najmniej kilku zawodników korzysta z wózka przy przemieszczaniu się. W naszej ekipie Kamil chodzi o kuli, ja wymagam ewentualnie innego rodzaju pomocy i ewentualnie Robert stwarzać wg nich większe utrudnienia. (Szczerze mówiąc to nie bardzo mogę sobie wyobrazić jakie te utrudnienia miałyby być. Zastanawiając się nad przypadkami pasażerów wymagających szczególnego wsparcia, przychodzą mi do głowy osoby z zaburzeniami osobowości, dzieci, osoby w podeszłym wieku. Czego szczególnego może wymagać Kamil, Robert czy nawet ja?
...i czas ułożyć się do snu... naszych bagaży nie było po wylądowaniu na lotnisku w Krakowie, spisaliśmy jakieś dokumenty, spóźniłam się na kolejkę, potem zmarzłam trochę, ale czekając na moją wspaniałą przyjaciółkę, która zaoferowała, że po mnie przyjedzie?
Wrócę do moich raportów a może przejdę do rozmów z Wami na forum? :) Na dzisiaj zostawiam nawet sobie trochę niewiadomych.

Wróć

Wysuwany Like Box - www.blog.klocus.pl
facebook

AKTURALNOŚCI