Stany, Stany fajowa jazda :))

Pierwsza noc za nami, druga przed nami. Na miejsce dotarliśmy 23stycznia ok. 19ej, choć w Minneapolis wylądowaliśmy jeszcze 6 godzin wcześniej (w sumie za oceanem na ziemi jesteśmy ok. 30h :)) ) Pierwsze obrazy Stanów nie były porywające...:

Poranek w Cable, do którego dotarliśmy po ok. 4h jazdy autokarem przywitał nas bardziej fascynującym widokiem. Przypruszone świeżym śniegiem drzewa w słońcu jakby "uśmiechały" się do nas obiecując dobre wrażenia z naszego pobytu tutaj, w Telemark Resort, w Cable. To miejsce, w którym będziemy się ścigać do 29stycznia :))

Spędziliśmy pierwszy dzień treningowo - 10:00-11:00 technika łyżwowa i 15:00-15:40 technika klasyczna. Pierwsze pamiątkowe zdjęcia zrobione:

Od lewej: trenerzy: Stanisław Ślęzak, Witold Koperniak; na ławce: Kamil Rosiek - reprezentant Polski, grupa zawodników siedzących - biegi i biatlon

Na pierwszym zdjęciu trener W.Koperniak i Kamil Rosiek. Na drugim zdjeciu Katarzyna Rogowiec (ja we własnej osobie prezentująca kombinezon biegowy;) ) i trener W.Koperniak. Nie ma jak dni treningowe, nawet na pozowanie i uśmiech jest czas i energia:)

Co sądzicie o naszych nowiutkich kombinezonach biegowych? Firma BERDAX z Poronina zaprojektowała, uszyła i podarowała nam stroje biegowe, które prezentowałam dzisiaj na trasie - DZIĘKUJEMY!
 Jutro 25 stycznia i oficjalny trening z testowaniem ustawienia broni. Pojutrze (26stycznia) pierwszy bieg podczas tego Pucharu Świata - 15km techniką klasyczną.
Jest m/y nami (Polska - USA, WI) 7h różnicy czasu. U mnie już po 22:00 a u Was już 26sty i smacznie śpicie, bo to po 4:00 w nocy.
W głuszy leśnej stanu Wisconsin odcięci jesteśmy od sieci komórkowych, ale jest wi-fi, wiec mam tym sposobem z Wami kontakt.
30stycznia przeniesiemy się do Minneapolis.

Wzmacniajcie kibicowaniem, komentujcie... :))