Lenistwo...
29.11.2011
...to nie jest chyba lenistwo - 6h treningu w ciągu dnia
29lis2011r.
Każdy obóz rządzi się swoimi prawami. Ten podporządkowany był warunkom śniegowym i pogodowym. Zmęczenie fizyczne przychodziło i odchodziło dzięki hotelowym użytecznościom basenu i saun. W pewien sposób rozleniwiło mnie funkcjonowanie w tym reżimie treningowym. Ale czy +/-6 godzin aktywności fizycznych ma prawo tak wpływać na organizm...? Trudno mi mobilizować się czasami do obowiązków, które ciągle poza sportem są w moim życiu. Znowu sporo spraw w kwestiach związanych z działaniami Komisji Antydopingowej przy Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim w powiązaniu z wymogami Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Ale niektóre z nich są poufne. To żeby chociaż przybliżyć te "ciała", w których działam (IPC ADC oraz WADA AC) poniżej wspomnienia z ostatnich spotkań.
Komisja Zawodników Światowej Agencji Antydopingowej, Colorado Springs, październik 2011
Komisja Antydopingowa Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego, Bonn, wrzesień 2011
... ach, ten sport jest moją największą pasją :) lubię być w nim świadoma, choć czasami myślę, że łatwiej czasami żyć w nieświadomości... :D