Wyniki dzisiejszych serii strzeleckich 1+2+4+1
13.12.2011
Gdzie jest pies pogrzebany?
Pogoda zrobiła nam się iście biatlonowa ;) - wieje i pada śnieg - zobaczcie sami:
i tak od rana (rana? ? poranek przypomina noc:
Kryształowa kula w zasięgu rak! :)) Nie znamy jeszcze ostatecznych wyników, ale mimo wszystko może jestem w 3, bo mój bieg był bardzo dobry. W realnym czasie wygrywałam z Julija Batenkova.
Leżałam na strzelnicy bardzo długo, bo czekałam aż podmuch wiatru przeminie, a zanim oddalam strzał pojawiał się następny podmuch. Z luzem w systemie wiatrówki nie udało się wiele zrobić. Jak mawia mój brat, Paweł, za panem Wołodyjowskim: "nic to" :) Wszystkie strzelałyśmy niecelnie. Na oddanych 20 strzałów 8 nietrafionych :(.
Ciężkie warunki, trasa trudna i ten śnieg w oczy z wiatrem? Na 5 okrążeniu poczułam mięśnie nóg dosyć mocno. Nic dziwnego to już 3 start, na trudnej konfiguracyjnie trasie i biegi coraz dłuższe. Dzisiaj mam zgodę trenera na lekką saunę - idę regenerować ciałko i "głowę". Jutro dzień treningowy, więc mogę sobie pozwolić na ciut więcej :).
A w akcji dnia walczyłam tak:
Aaa, i jeszcze 1 kwestia :) - specjalne, serdeczne, ciepłe myśli dla wszystkich którzy mi kibicują :D - Zaryciańsko-Rabiańska ekipo - po prostu dzięki!